15.04.2013 11:48
#4 Jura inaczej
W końcu po ciągnących się w nieskończoność oczekiwaniach przyszła do nas nieśmiało wiosna:). Temperatura powędrowała powyżej 10 kreski, wyszło słoneczko i zrobiło się ogólnie miło i przyjemnie.
Sobota przywitała nas padającym deszczem, ale mimo wszystko postanowiliśmy jechać. Kilka kilometrów za Katowicami już było słonecznie. Tym razem zabierzemy Was na wycieczkę po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Nie będzie to typowa wycieczka z przewodnika, w którym stałe punkty to m.in. Pieskowa Skała, Ojców itp. Odwiedzimy miejsca mniej znane, ale również ciekawe.
Zaczynamy od niewielkiej wsi Krzykawka, położonej przy tasie 94 na Olkusz-Kraków. Możemy tu znaleźć szlachecki dworek z 1724 roku.
Kolejny przystanek to Klucze. W tej małej, lecz dość sympatycznej wsi (jest mały ryneczek oraz malutki stawik) mamy dwie atrakcje - pałac wybudowany w stylu willi włoskiej z XIX w. oraz wieżę widokową na Czubatce. Niestety wieża została przewrócona i prawdopodobnie pocięta na mniejsze kawałki. Mimo jej braku ze szczytu możemy podziwiać panoramę okolicy wraz z pustynią Blędowską, która jest już bardzo mocno zalesiona. Mimo silnie uprzemysłowionej okolicy (róznej wielkości kominy na horyzoncie) jest to miejsce, w którym można zaznać chwili ciszy i spokoju zdała od zgiełku miasta.
Teraz nasze koła kierujemy w stronę Bydlina. Zachowały sie tutaj ruiny zamku z XIV w. wchodzącego w skład Szlaku Orlich Gniazd. Mimo niewielu pozostałości wrażenie robi grubość murów, która wynosiła ponad 2 m. Zamek znajduję się na wzgórzu, wsród lasu i jest również dobrym miejscem na relaks i odpoczynek:)
Drugi zamek, który oglądamy zajduję się w miejscowości Smoleń. To również jest orle gniazdo. Wybudowany w XIV w. a następnie rozbudowywany. Składał sie z zamku górnego, średniego i dolnego. Tuż u podnóża zamku możemy znaleźć dwór z XIX w. Otoczenie zamku jest przyjemnie zagospodarowane. Są tu różne wiaty, ławy, ławeczki do siedzenia itp. Niestety topniejący śnieg zamienił okolicę w jedno wielkie bagno :)
Ostatnia atrakcja na dziś to miasto Wolbrom. Przejeżdzając przez nie możemy zrobić sobie przerwę na tutejszym ryneczku oraz obejrzeć zabytkową wieżę strażacką z 1893 roku. Przy wyjeździe z miasta jest też niewielki zalew.
I to już wszystkie atrakcje podczas tej wycieczki. Cała trasa liczyła 164 km. Oczywiście na terenie Jury takich ciekawych miejsc i zabytków jest cała masa i nie sposób je obejrzeć za jednym razem. W miarę kolejnych tripów postaramy sie przybliżyc ich jak najwięcej. Podczas kolejnej wycieczki zabierzemy Was m.in do miejscowości Rudy, gdzie znajduję sie zabytkowa stacja kolejki wąskotorowej oraz zespół pałacowo-klasztorny Cystersów. LwG.
Komentarze : 3
Soczyste powiadasz... postaram się, choć tekst pisany nie jest moją mocną stroną:) Dworek w weekendy niestety jest zamknięty, można go oglądać zza płotu.
Dzięki za miłe słowa i LwG.
Tym dworkiem w Krzywaku chyba mnie skusiliście. Może w to lato się tam wybiorę.
A jako, że przedkładam tekst nad zdjęcia, proszę o mniej faktologiczne, bardziej soczyste opisy. LwG.
Fajna relacja z wypadu. Dużo miejsc zwiedzacie dzięki motocyklowi i nie dziwię się, to najlepszy środek do spędzania wolnego czasu w ten sposób.
Szerokości życzę i wiele jeszcze miejsc do obejrzenia :)
Archiwum
Kategorie
- Inne (4)
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Turystyka (34)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)